sobota, 22 grudnia 2012

Czy Ritalin i Concerta to bezpieczne leki dla dzieci z ADHD?

W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych ustaleń, wyniki nowych badań wskazują, że najbardziej powszechne leki na ADD / ADHD - Ritalin, Adderall i Concerta - prawdopodobnie nie powodują negatywnych skutków u dzieci. Badania przeprowadzon w National Institutes of Health i Duke University na grupie (tylko) 63 cierpiących na ADHD dzieci wieku od 6 do 12 lat (badanie ukończyło 43 dzieci). Wszystkie badane osoby nie były poddawane wcześnie leczeniu farmaceutykami. Badanie zostało opublikowane w wersji online w Journal of American Academy of Psychiatrii Dzieci i Młodzieży (JAACAP). To niestety tylko wyniki 3 miesięcznych badań. Wciąż brak długoterminowych badań potwierdzających bezpieczeństwo tych leków.

16 komentarzy:

  1. Badania bardziej szukaly skutkow biologicznych.

    A co ze zmianamy psychologicznymi? Jak ona sa badane?

    JAk wyglada startosc osob leczonych tymi lekami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż toczy się dyskusja na temat szkodliwości tych leków. Dochodzi do tego temat nadużywania ich przez osoby ze źle zdiagnozowanym ADHD, które symulują pewne symptomy aby dzięki przepisanym lekarstwom poprawić wyniki w szkole i w pracy (ocenia się, że ok. 11% studentów w USA bierze leki poprawiające koncentrację, w tym leki dedykowane osobom z ADD i ADHD; w Polsce brak na ten temat danych, z pewnością jednak takie zjawisko występuję również i u nas). Wg wielu amerykańskich lekarzy leki przepisywane pacjentom z ADHD nie pomagają jednak w żaden sposób osobom bez takich zaburzeń. W tym kontekście lekarstwa wymieniane w tytule oskarżane są o negatywny wpływ na układ krążenia i działanie uzależniające. W wielu wypowiedziach pojawia się też temat depresji i psychozy.

      Usuń
  2. Tak naprawdę ciężko określić czy te leki są bezpieczne dla dzieci, ponieważ nie ma bezpiecznych lekarstw, one działają na jedną bądź kilka schorzeń, problemów ale też szkodzą na coś innego. Po moich obserwacjach niektóre dzieci o zażyciu Concerty są spokojniejsze inne bardziej pobudzone Z drugiej strony ciężko poprawnie dobrać rodzaj leku dla osoby z ADHD, bo ciężko jest poprawnie zdiagnozować tą chorobę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ritalin po prostu wpływa dodatnio na procesy hamowania, które w przeciwieństwie do procesów aktywacji są u dziecka z ADHD upośledzone. Poza tym metylfenidat jako substancja czynna działa na układ dopaminergiczny, nie tylko noradrenalinę, a cząsteczka metylfenidatu jest pochodną amfetaminy, choć wyglądem bardziej przypomina cząsteczkę kokainy.

      Usuń
  3. Dobór lekarstw i dawek to już temat wyłącznie dla lekarzy, którzy mogą się mylić, bo reakcja na lekarstwa jest bardzo indywidualna. Dopiero po pewnym czasie koryguje się dawki i rodzaj lekarstw. Niestety coraz częściej słyszy się o przepisywaniu lekarstw osobom nie cierpiącym na ADHD a to już błędy z rodzaju poważnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Badanie działania na dzieci preparatu o nazwie Concerta, produkowanego przez firmę Janssen, filię koncernu Johnson&Johnson, przeprowadzał dr Joseph Biederman, jeden z czołowych badaczy zagadnienia ADHD. Prace prowadził w centrum badawczym ufundowanym za pieniądze firmy Johnson&Johnson . W 2005r. podczas odczytu dla zarządu firmy Johnson&Johnson zapowiedział przeprowadzenie badań, które potwierdzą że Concerta jest bezpieczna dla dzieci. Rok później przedstawił wyniki badań, z których rzeczywiście wynikało, że środek jest bezpieczny dla dzieci. Trwa dochodzenie mające ustalić, w jaki sposób przewidział wyniki badań przed ich dokonaniem. Związek eksperta z firmą trwa od czasu, gdy zajmował stanowisko szefa Centrum Badań Psychopatologii Dziecięcej Johnson&Johnson. W zamian za udzielone konsultacje Biederman przyjął od firm farmaceutycznych 1. 600. 000 USD (jeden milion sześćset tysięcy dolarów). I tak to jest z tymi badaniami...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój syn, który cierpi na ADHD przez 2 lata nie przytył ani 1kg. Zaniepokoiło to lekarza i zastąpił concertę 18mg ritalinem 10mg efekt był zaskakujący po ok. 4 miesiącach mój syn miał super apetyt i w ciągu dwóch następnych miesięcy przytył 6kg, dla mnie był to szok! Kiedy organizm mojego syna przyzwyczaił sie do mniejszej dawki lekarz poinformował mnie ze trzeba wycofać całkiem lek, bo na dłuższą metę uzależni mojego syna i wiek 12lat jest jeszcze ok, jeżeli będzie to wiek 16 lub później może to mieć złe skutki. Często dzieci starsze są juz uzależnione i sięgają później po narkotyki i inne tego typu. Proszę też to wsiąść pod uwagę i naprawdę zadawać wiele pytań lekarzowi, nie polegać tylko na informacjach na internecie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. To co poczytalem o tych lekach mówi mi, ze to jest taka legalna, zmodyfikowana amfetamina. Na pewno na poczatku pomoże, ale nie wierzę w to, ze w dłuższym okresie to wyjdzie na dobre. Z lekiem będziesz na pewno bardzo pewny siebie i spokojny. Tylko pytanie co potem bez niego? Można wyjść z założenia, że tolerancja na ten lek będzie rosła... Do efektow uboczynych dolicz możliwość wywołania impotencji (u mężczyzn). Poza tym amfetamina, a więc pewnie też metylofenidat, uszkadza hipokamp, tak więc coraz ciężej będzie się skoncentrować - błędne koło. Desensytyzacja receptorow dopaminowych (oczywiscie tak samo jak w amfetaminie) - ciężej będzie odczuwać przyjemność, co w praktyce moze równać się wywołaniu depresji. Do tego na 100% negatywne efekty kardiologiczne. Podsumowujac, moim zdaniem lek jest dobry dla osób z adhd, które chcą przepchnąć jakiś ważny etap w życiu typu pouczyć się do matury, egzaminu na studiach - bo bez wspomagania mają wielki problem z koncentracją (add/adhd). Czyli używać go okresowo, by osiągnać jakiś cel. Choć pewnie u niektorych osób celem może stać się wstanie z łóżka, bo jak juz zauważyliście lek bywa nadużywany, a granicą przy tego typu specyfikach potrafi być bardzo cienka. Z tego co się orientuję, to na świecie (Szwajcarie, Izraele) bada się również zastosowanie tego typu środków (w tym amfetaminy i mdma) do terapii behawioralnej - mechanizm typu bierzesz lek, stajesz sie pewniejszy siebie, przełamujesz się, wchodzisz w sytuacje społeczne i uczysz się, że nie było tak źle - pokonujesz wewnętrzne opory, które później, już nawet bez leków, są jakby mniejsze. Ale to są eksperymenty, nie mówię, że głupie (a nawet wręcz przeciwnie), jednak wątpie, że Jan Kowalski, czy John Smith powinni się w to bawić na własną ręke...

    Używanie tego w sposób stały to wg mnie opcja dla bardzo odważnych osób stawiających na szali swoje zdrowie...

    To moje 2 grosze na ten temat;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się, czy jest ktoś, kto daje sobie rade z dzieckiem chorym na ADHD używając tylko terapii oraz odpowiedniej diety?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem mamą 17latka z ADHD i uwierz mi - nigdy nie dawałam mojemu synowi jakichkolwiek lekarstw, nie wiem czy to dobrze ale i żaden lekarz mi ich nie proponował. Jednak jest jeden sposób który wypróbowałam na synu a mianowicie basen. Jak się pożądanie zmęczył to i był wyciszony bez leków:) powodzenia w tej nierównej walce.

      Usuń
    2. wiele leków na adhd ma skutki uboczne, część z nich pogrupowaliśmy i opisaliśmy w artykule: http://adhd24.pl/leki-stosowane-w-adhd/ Wszystkie osoby chcące zapoznać się z skutkami ubocznymi leków na adhd zapraszamy do lektury.

      Usuń
    3. Neuroprotekcyjne właściwości metylofenidatu:
      Neuropharmacological Mechanisms Underlying the Neuroprotective Effects of Methylphenidate
      http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2701286/

      Usuń
  8. Niektórzy ze skłonnościami do narkomani (lub już uzależnieni od róznych wziewnych substancji) przeróżne substancje wciągają nosem, albo podają sobie dożylnie. Są np. uzależnieni od amfetaminy i wciągają metylofenidat jako substytut tegoż narkotyku. Ale uzaleznienie występuje u nich najpierw od innej substancji (np. amfetaminy) a dopiero potem szukaja jakiegoś substytutu. Amfetamina oprócz wychwytu zwrotnego neuroprzekaźników jest także "release'rem" czyli uwalniaczem tych neuroprzekaźników do szczeliny synaptycznej czego nie można powiedzieć o metylofenidacie - nie jest on uwalniaczem dopaminy i noradrenaliny, a jedynie inhibitorem zwrotnego wychwytu. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1119521/ Metylofenidat nie uzależnia gdy jest przyjmowany w odpowiedni sposób. MPH zwiększa poziom dopaminy w mózgu tak jak wiele innych uzależniających narkotyków: kokaina, alkohol, amfetaminy - ale kluczową różnica jest taka że MPH nie dociera do mózgu tak szybko. Narkotyki uzależniają bo docierają do mózgu bardzo szybko. Podobnie bardzo szybko nikotyna z papierosów dociera do mózgu - kilka sekund. MPH potrzebuje około godziny aby dotrzeć do mózgu przez co nie powoduję haju/euforii. MPH może uzależniać ale gdy zostanie podany dożylnie lub wciągnięty przez nos co powoduje, że bardzo szybko dociera do mózgu. Nie uzależnia gdy jest przyjmowany w zalecanych dawkach http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26940988 http://bmb.oxfordjournals.org/content/65/1/209.full

    OdpowiedzUsuń
  9. Selegilina równie skuteczna jak metylofenuidat http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15650498

    OdpowiedzUsuń
  10. A jak Concerta lub inne srodki farmakologiczne na ADHD wplywają na wzrost nastolatka

    OdpowiedzUsuń
  11. Doktor Leonard Sax przekonuje, powołują się na badania kilku uczelni medycznych z całego świata, że metylofenidat może uszkadzać jądro półleżące, odpowiedzialne za motywację. https://meskiglos.blogspot.com/2017/12/czy-leczenie-adhd-jest-bezpieczne-dla.html

    OdpowiedzUsuń